Pierwszy raz z ziołami PhytoLife zetknęłam się we wrześniu 2012, na wykładzie Pani Bogusi Balcerek w Nysie w Polskim Stowarzyszeniu Diabetyków, którego jestem członkiem. Jestem osobą schorowaną, więc bardzo uważnie słuchałam wykładu o dobroczynnym działaniu toniku. Zdecydowałam się kupić zioła. Ponieważ, miałam kamicę pęcherzyka żółciowego i złóg w kielichu środkowym lewej nerki, najpierw zrobiłam USG. Zaczęłam pić zioła regularnie, a po trzech miesiącach zrobiłam USG i okazało się, że złóg w pęcherzyku żółciowym zmniejszył się o 3 mm, a po złogu w nerce nie ma śladu. Moje stawy biodrowe, które nadawały się do operacji, po 6 miesiącach przestały boleć. Czuję się dobrze, lepiej sypiam i chociaż późno chodzę spać rano jestem wypoczęta. Nadciśnienie, na które choruję od lat unormowało się, a dawki leków zmniejszyłam o połowę. Mój mąż widząc efekty picia toniku, też zaczął kurację ziołową PhytoLife. Polecam wszystkim znajomym preparat Phyto Life.
